...a tu król podobny ogniowi Albo spadającemu z góry potokowi Idąc owym szaszorem i ogromną lawą, Lewą tu Chmielnickiego, a tam ręką prawą Dosiągł Chana samego; wpół ich rozerwawszy Niesłychaną przewagą; dopieroż im dawszy Ognia więcej...
Znalazłam ostatnio polonez biesiadny Jacka Kaczmarskiego, dziwne, bo raczej poloneza mi nie przypomina, ale może się nie znam, faktem jest, że Ogiński ni Dębski ni Kilar ni Szpilman to to nie jest :lol2:
Offline
Administrator
Miał. Lubię te z serii 'Pan Podbipięta','Pan Wołodyjowski' etc.
Ale ogólnie magia, w każdym utworze
Offline
Bardzo mi się podoba ujęta w nich zmiana myślenia pana Zagłoby. Najpierw ,,Krwi, krwi, krwi krzyczy pan Zagłoba na widok trupa pana Podbipięty...", a paręnaście lat później, po śmierci pana Wołodyjowskiego
,,...i krwi nie woła sam nad grobem...".
Offline
,, ... nieszczęśliwego, dzielnego Kozaka, co śmiał Kniaziównę kochać, zawadiaka, cham, co Boskiego się nie zląkł pioruna..." też to kocham, ale fajne jest też ,,...kiedy Zagłoba pił miód nie dla chamów..."
Offline
Administrator
A ja właśnie słucham Joan Jett i Guns N' Roses na zmianę xd
i pisze ściągi na historię <3 haha
Offline
Ściągi <3 ale ja głównie z angola i z bio
nie znam tego czego czego słuchasz, bo generalnie nie mój typ. Nie przepadam za Steczkowską, bo to ona się całowała z Aleksandrem, a nie ja, ale lubię ich wspólne wykonanie ,,Czy te oczy mogą kłamać"
Offline