...a tu król podobny ogniowi Albo spadającemu z góry potokowi Idąc owym szaszorem i ogromną lawą, Lewą tu Chmielnickiego, a tam ręką prawą Dosiągł Chana samego; wpół ich rozerwawszy Niesłychaną przewagą; dopieroż im dawszy Ognia więcej...
Administrator
Na Bohunie xD
Taaaaaak !Zawsze przegrywałam zabawę " w króla ciszy"; ( mam do tego uraz z dzieciństwa xD
Pewnie! Kiedy ?
Offline
Zaraz, a właściwie po co zaraz., lepiej teraz, natychmiast. Tam wszystkie będziemy królowymi, bo Kozacy tak traktują kobiety, które kochają. Żyja jeszcze na Ukrainie Kozacy tacy prawdziwi - prawda!?! I szaleć bedziemy do woli. ,,Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa..."
Offline
Administrator
Znajdziemy.... Moja mama mawia "Jak bardzo czegoś pragniesz to to otrzymasz" I powiem wam szczerze, że sprawdza się xD
Skoro znalazły się takie wariatki jak my znajdą się i dla nas kozacy
Offline
Jedziemy we trzy i znajdziemy Saszę, każda swojego. Przecież faceci- Kozacy nie mogli wyginąć. Może w wielkich miastach ich nie ma, ale na jakichś zacofanych wsiach sa na pewno. Parol daję!!
Offline
Administrator
Tylko zmienię spodnie xD
Ejjjj u mnie w szkole jest taki "jeden wysoki, przystojny szatyn z niebieskimi oczami" facet z takim miksem na twarzy(jasne oczy ciemne włosy) chyba nie może być brzydki Mieszanka piorunująca jak wodór z powietrzem xD aż miło popatrzeć- mimo, że rok młodszy ^^
Taaak ! A jak nas nie zechcą to siłą i gwałtem ahahaha
Offline
To ja sobie wezmę bryczesy, coby się łatwiej konno jeździło ;D
Hmm... a powiem Ci szczerze że na grupie w bierzmowaniu(niestety rok później mam) jest jeden nawet nawet koleś Tylko jeszcze nie zdążyłam mu się w oczy popatrzeć, a nawet jeśli, to za ślepa jestem żeby dokładnie kolor określić xD
Juuurrruuuś ! Szykuj się ! Przybywamy
Offline
Administrator
Ja go biorę ze sobą na połowinki xD tzn. on się bierze ze mną bo mi truł i truł, że w końcu się zgodziłam xD.
Ale Saszeńki nic nie pobije ;d
A on się dowie i będzie cały uhahany, że będzie miał trzy młódki xD hahaha
Offline
Administrator
Hahahaha xD Kalendarzyk będzie musiał założyć^^.
Cholera tak myślę, Polacy mają awantury we krwi.
Offline
Administrator
Ja raz dziennie muszę, bo nie wytrzymuję. Jak się o coś nie kłócę albo nie drę to jestem smutna ;<<.
Taaaaak na żarty też ale często lubię się czepiać o byle co. xD I to osób, których nie lubię <haha>
Offline
Ja się zawsze z bratem kłócę jak jest w domu
Nasza standardowa awanturka na jaja -
Robek - "Wera, chcesz w ryj ?"
Ja - "Nie, a Ty ?"
R - "Mam wstać do Ciebie ? "
I potem napierdzielanie się poduszkami najczęściej ^^ Albo jakąś ścierką xD
Offline