...a tu król podobny ogniowi Albo spadającemu z góry potokowi Idąc owym szaszorem i ogromną lawą, Lewą tu Chmielnickiego, a tam ręką prawą Dosiągł Chana samego; wpół ich rozerwawszy Niesłychaną przewagą; dopieroż im dawszy Ognia więcej...
Na naszej historii daje np. 15 dat, wydarzeń i postaci i wystarczy, że sie tylko w jednym pomyli człowiek np. napisze że 8 września 1514 r. w bitwie z wojskami moskiewskimi pod Orszą armią polska dowodził Mikołaj Ostrogski i tylko to jedno na 15 przykładów ma sie źle, to stawia i tak zero, bo tak jest na maturze, że albo ma się wszystko dobrze i max, albo zero.
Offline
Zgasiłaś mnie totalnie
Nam raz moja historyczka dała do nauki najważniejsze daty historii polski i świata, nie pamiętam ile tego dokładnie było, chyba w granicach 80-100 dat, w każdym razie 2 strony A4 zadrukowane maleńkimi literkami i nie chcę się chwalić ale dostałam z tego 6
Offline
Administrator
Ja bym wymiękła:D
Jak dobrze, że jestem na bio-chemie xD
Nigdy nie lubiałam się uczyć dat...Co za jakiego króla, jaka bitwa pod jakimi dowódcami spoko-ogarne ale jak widzę daty to mną telepie...
Gratuluję 6 Ja bym nie podołała !
Offline
Haha ja mam piękne wspomnienia co do dat. Miałam w III gim konkurs z historii od starożytnych cywilizacji po wybuch II wojny światowej. Oczywiście przypomniało mi się o tym dzień przed, bo tylko ja z kl brałam udział i nie miał mi kto przypomnieć. Nie wiedziałam kompletnie od czego zacząć. No ku.wa to przecież ponad 4 tys. lat. Mówię trudno wkuję przynajmniej same daty, bo to na pewno będzie. Od 20-stej do 1 w nocy wkułam ok 700 dat. Poszłam spać wszystko było OK. Rano - cholera-wszystko mi się miesza. Nie mogłam się ogarnąć. Jak szłam do sql mało nie potrącił mnie autobus, ale na szczęście podziałało to jak terapia szokowa i mnie otrzeźwiło. I miałam 57 pkt na 63 i zajęłam 2 miejsce. Uff... Przyrzekłam sobie że już nigdy nie odłożę nic na ostatnią chwilę, ale oczywiście mi nie wychodzi
Offline
Administrator
Ej ! Padam do kolan i biję pokłony...
Ja bym nie dała rady... Np. jakiś okres jeden,dwa ok... ale starożytność.... nigdy xD! Ciesze się, że juz wiecej nie będę musiała się o tym uczeć <jeee>
Offline
Administrator
No. Na medycynę nie próbuję zdawać póki co ^^
Noooo te ich wszystkie przysięgi i "pierwotne" badania. Ale co jak co baniaki mieli jak sklepy wtedy.
Offline
Administrator
Trzeba zauważyć, że ich to fascynowało. A mnie niestey nie... choć wiem, że to jest naprawdę ciekawy przedmiot jak nauczyciel dobrze uczy.
Offline
Zgoda. Ale nauka nadal jest fascynująca, z tym, że dla tych z najwyższego poziomu, co coś nowego odkrywaja, a Ty co sobie na poziomie szkolnym możesz odkryć - że jak się nie nauczysz to złapie Cię dopiero za 4 razem!?!
Offline
Administrator
Albo nie złapie wcale;p.
Coś dawno nikt nie pochwalił się swoim opowiadaniem.
Nie muszą być tylko "Bohunowe" co nie:D?
Offline
Administrator
Ja teraz mam zapowiedziany 3 prace klasowe 2 sprawdziany i 2 prace "długoterminowe" na przyszły tydzień więc wizję weekendu mam dramatyczną. Ale postaram się coś wykminić ;d
Offline
Administrator
Ja tez miałam dziś z biologii... z historii chciała zrobić na Polskim miałam z-stwo ale z polonistką i omawialiśmy Wertera(chyba zaczynam oczaniać tego gościa), z polaka wypracowanie pisałam tydzień temu o Kmicicu i jego rechalibitacji...
Offline