Nazwa forum

...a tu król podobny ogniowi Albo spadającemu z góry potokowi Idąc owym szaszorem i ogromną lawą, Lewą tu Chmielnickiego, a tam ręką prawą Dosiągł Chana samego; wpół ich rozerwawszy Niesłychaną przewagą; dopieroż im dawszy Ognia więcej...

#46 2010-10-03 19:26:06

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Nie zrozumiałaś. Ja miałam dość. Usiadłam i to wymyśliłam, ale zauważyłam np. idąc z dziewczynami, które próbowały w ten sam sposób odganiać namolnych, że nie trzeba mówić mądrze. Czasami wliły takie głupoty, że świat nie widział, a tamci stali osłupieni, bo po prostu nie byli przygotowani na taką reakcję. Nie ważna jest treść, ważne by to strasznie mądrze brzmiało. Raz moja kupela powiedziała jednemu na zakończenie ,, odejdź dobry człowieku, gdyż jak miał w zyczaju mawiać Tomasz z Adamaszku człowiek jest z natury dobry" myślałam, że się posikam na taką głupotę, ale tamten koleś nie zczaił, że coś jest żle powiedziane.

Offline

 

#47 2010-10-03 19:28:27

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Od razu sprostuję Tomasz był z Akwinu, z Adamaszku dył Paweł (Szaweł), a że ,,Człowiek jest z natury dobry" powiedział Mengzi zwany również Mistrzem Mengiem.
Także była to głupota nie z tej ziemi

Offline

 

#48 2010-10-03 21:48:15

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Hahahaha
Hmmm żeby było długo i brzmiało mądrze... Trzeba będzie to wykorzystać na religii i łacinie xD. Chociaż jak nasz uwielbiana p. Rzędzian coś powie to siedzisz do końca lekcji zamurowany. Babka na luzie bardzo, ale jak Ci dogada nie możesz się otrząsnąć do końca dnia.

Offline

 

#49 2010-10-04 18:36:24

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

No to wykorzystaj wiedzę z łaciny szczególnie i religii starożytnych zawsze działa. Sprawdziłam, a ludzie miny walą arcygenialne

Offline

 

#50 2010-10-04 20:02:47

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Jutro siądę i skleję jakąś gadkę xD. Na religii hahaha

Offline

 

#51 2010-10-04 20:16:35

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Ważne żeby było skuteczne. Niektórzy mówią że cel uświeca środki i to jest podobna sytuacja. Muszisz powiedzieć długo i z użyciem trudno brzmiących słów. Można właściwie powiedzieć, że należy stworzyć charakterystyczne dzieło XVII wieczne - z całkowitym przerostem formy nad treścią.

Offline

 

#52 2010-10-04 22:38:34

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Ilość nie równa sie jakość xD.

Podejmę się tego trudnego zadania i....
Zapytam o najlepszego pobocznego bohatera, każdej częsci trylogii(bądź znanej) i zapytam dlaczego. ^^

Offline

 

#53 2010-10-05 17:37:15

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Zapytasz!?! Powinnaś gadaś, a jeśli pytać to tylko retorycznie.

Offline

 

#54 2010-10-05 18:12:57

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Pomijając bohaterów głownych xD!! (czyt. Bohun, Skrzetuski, Zagłoba, Kmicic, Wołodyjowski, Helka, Oleńka i Baśka na pdst. całej trylogii ich można uznać za najważniejszycj:D)
Mi sie bardzo podobała postać Nowowiejskiego (młodego;p).
Nie było o nim wiele ale jakoś zauroczyły mnie te jego "podboje" do Baśki, to jak ona go wyśmiewała, że nie ma wąsów i ten jego "foch" na nią...CZytałam o tym z wielką przyjemnością... i starsznie mi się przykro zrobiło gdy Azja porwał Zosię i jego siostrę.... I ta jego śmierć.... Opisany był jako jeden z wielu idealnych rycerzy w Panu Wołodyjowskim co mnie oczywiście rozśmieszyło co jednak nie zmienia faktu, że gościu przypadł mi do gustu...
Hmmmmm może jeszcze Kettling.... Jako wzór żołnierza, który nie chciał odstąpić od swojego "przełożonego" mimo iż wiedział że do niczego dobrego nie wyjdzie...a potem ta jego miłość do Krzysi.... Ej kurde w tych książkach jest za mało krwi za dużo miłości xDD

Offline

 

#55 2010-10-05 18:30:51

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Mało krwi!?! Przeczytaj jeszcze raz Ogniem i mieczem - jest napisane, iż cała Rzeczpospolita krwią opłynęła; opustoszała Rzeczpospolita, opustoszała Ukraina... no to chyba nie dlatego, ze wyjechali do Irlandii, tylko dlatego, że zginęli.

Offline

 

#56 2010-10-05 18:48:06

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Nie no akurat Ogniem i Mieczem była najbardziej obwitą w takie treści książką, np. jak Towarzystwo "rozprawiało" się z Tatarczukiem I Barabaszem. Matko jak można człowieka gołymi rękoma, żywcem porozrywać na kawałki.... Ale Ejjj xD Ja tu się namęczyłam by wypowiedzieć się w sprawie bohaterów a tu jajko xD

Offline

 

#57 2010-10-05 19:01:35

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Haha... No Potop też przecież. Nie pamietam szczerze mówiąc czy było tam to dokładnie opisane, ale jeśli nie to można było sobie wyobrazić śmierć Brouwna (nie wiem czy poprawnie napisałam) - w każdym razie tak cierpiał, że sam prosił, żeby go dobić, A Pan Wołodyjowski i nabijanie na pal Azji, albo jak krew trysnęła jak Tuhaj-bejowicz rzucił się na kogoś i mu poderżnał gardło?

Offline

 

#58 2010-10-05 20:21:10

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Browna. No .... Eh co te baby robią z facetami(nawiązując do Browna). Azja... chyba chodzi o starego Nowowiejskiego. No to oczywiste, że w powieściach o wojnach krew zawsze będzie się przelewać no ale chyba najwiecej jej było właśnie w OiM.

Ostatnio tak się zastanawiałam nad kobietami... bo coś na religii o cnotach mieliśmy czy coś w tym stylu i tak kminiłam czy te kobiety faktycznie kiedyś były takie jak była opisana Oleńka czy Helka czy to wymysł nasz żebyśmy mogli jęczeć jakie dzisiejsze kobiety są "złe". W sumie Oleńka jest opisana jako idealna panna. Kochająca, pomocna, wierząca... dumna i cnotliwa(przecież nie dała się Bogusłałowi, który miał każdą jaką chciał)

Offline

 

#59 2010-10-05 20:30:55

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

Dawniej takie były naprawde,bo i świat by jes wyklął jakby były inne. takie czasy. Możemy tylko spekulować czy lepsze czy gorsze niż te co mamy teraz.

Offline

 

#60 2010-10-05 21:14:59

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachali sarmaci o postaciach trylogii

No to prawda. Ale teraz wyobraź sobie, że masz trzy takie koleżanki jak np. Oleńka, Borzobochata i Baśka. Spotykacie się siadacie w kącie przy palenisku i wyszywacie husteczki. Wtem wpada taki Kmicic, który przybywa do swojej ukochanej Oleńki, Baśka jara sie nim jaki z niego zacny żołnierz a Borzobochata już go kokietuje xD. I jest ciekawie Emocje nieprawdopodobne. hahaha xD Teraz tak pomyślałam, że śmieszna ta Borzobohata była trochę:D

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dbnet.pun.pl www.shinobigakure.pun.pl www.czarnyodyniec.pun.pl www.gra-megaman.pun.pl www.psywojny.pun.pl