Nazwa forum

...a tu król podobny ogniowi Albo spadającemu z góry potokowi Idąc owym szaszorem i ogromną lawą, Lewą tu Chmielnickiego, a tam ręką prawą Dosiągł Chana samego; wpół ich rozerwawszy Niesłychaną przewagą; dopieroż im dawszy Ognia więcej...

#286 2010-12-02 18:23:19

 Ostwald xD

Administrator

6075912
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 414
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

To był chyba Pius XVI XD o ile się nie mylę. xD

Mickiewiczowy jest czasami fajny. Dziś mieliśmy liryki lozańskie- to nie było fajne xD

Offline

 

#287 2010-12-03 16:12:31

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Nie podbodało Ci się,, nad wodą wielką i czystą" i np. ,,gdy mój trup"!?! Uwielbiam to. Ja napisałam wiersz, ale jest taki pożal się Boże, ze nawet nie publikuję...

Offline

 

#288 2010-12-03 17:21:21

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Ej, czemu nie ? Publikuj !!

Ja dziś miałam do zinterpretowania wiersz Szymborskiej. Doszłam do wniosku że babka nie specjalnie chyba jednak umie pisać. Tzn. może ja tej poezji nie rozumiem, ale mi to wygląda jakby chciała coś przekazać a nie potrafiła.... W każdym razie wolę 10 razy Ogniem i mieczem przeczytać, niż jeszcze raz coś takiego...

Offline

 

#289 2010-12-03 17:25:49

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Nie może to być! nie opublikuję bo to jest głupsze od głupoty MENu! <lol2>
Szymborskiej nigdy nie lubiłam. Mam jej książkę, bo dostałam za wygraną w konkursie krasomówczym w tamtym roku, ale nie podoba mi się :< smutno, bo świat się na niej pznał, ja już dlugo się poznać nie mogę. I nie wiem czy powinnam to mówić, ale moim zdaniem ten literacki Nobel bardziej się należał Herbertowi.

Offline

 

#290 2010-12-03 19:39:59

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Ja tam jej poezji nie rozumiem. Nie ma dla mnie sensu. Trudna do zinterpretowania jest. Jak już coś czytam, to nie mam ochoty domyślać się co autor miał na myśli.
No chyba że to jakaś powieść ;P Proza, nie liryka.

Offline

 

#291 2010-12-03 20:15:16

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Przeczytaj sobie ,,Rozmowa z kamieniem" Wisławy Szymborskiej. Zwątpisz nawet w to jak się nazywasz. Gwarantuję!

Offline

 

#292 2010-12-03 20:38:57

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Wujcio google i już szukam. Zaraz wrażenia opisze.

Panie... co ona brała to pisząc ? o_0

Offline

 

#293 2010-12-12 11:12:23

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Dziewoje, a co tu tak cicho ? ;D

Offline

 

#294 2010-12-14 13:32:57

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Czytałaś to już wiesz. Niech zmieni dilera albo bierze połowę!! Zanim się wkurze...

Offline

 

#295 2010-12-14 13:53:31

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Widzę, że też znacie fajne opowieści. Ja się tym interesuję, nie wiem, jak Wy, ale sądzę, że fajnie byłoby mieć taki wątek z historiami niekiedy wręcz nie do uwierzenia. Jako Sarmaci uwielbiamy opowiadać, rozwińmy więc w tym wątku skrzydła i pokażmy co wiemy o tym co najbardziej tajemnicze.

Offline

 

#296 2010-12-14 13:54:59

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Jak tylko znajdę to opowiadanie o panu gestapo niezwłocznie wstawię. Tymczasem czekam na równie intrygujące opowieści.

Offline

 

#297 2010-12-22 17:43:14

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Hmm... Jakoś w tej chwili mi się nic nie przypomina ;D
Ale pomyślę !!

Offline

 

#298 2010-12-22 17:52:37

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

W ogóle nie lubię takiej poezji która trzeba rozkminiać. Może mam za mało rozwinięty umysł, ale jednak wolę powieści
Waśnie... Zabieram się dalej za czytanie Mistrza i Małgorzaty, bo ostatnio czasu nie miałam ;<

Offline

 

#299 2010-12-23 19:12:40

 K.V.A.

Moderator

8994786
Zarejestrowany: 2010-09-14
Posty: 735
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu

Ja nie lubię głupiej poezji... Mistrz i Małgorzata - cudowne. Powiem po raz kolejny, że Bułhakow powinien za nią jakiegoś Nobla dostać, chociażby za trafienie w gust K.V.A. <lol2>

Ostatnio edytowany przez K.V.A. (2012-02-25 19:15:56)

Offline

 

#300 2010-12-25 21:14:43

Wer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 680
Punktów :   

Re: Nachlani Sarmaci przy kielichu


No tak, jak mam czas to i tak nie czytam xD
Dostałam pastele pod choinkę, więc teraz rysuję i rysuję nimi ;D

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.rozanki-partyzanci.pun.pl www.zaginionyturysta.pun.pl www.astra-club.pun.pl www.architekci2006.pun.pl www.rozroczenarol.pun.pl